Reżyser „Minecrafta” dziwi się, że kina chcą wzywać policję z powodu reakcji widzów. „To popcorn”
W kinach rządzi Minecraft: Film, a przy tym wywołuje skrajne reakcje na salach kinowych. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których widzowie krzyczą cytaty z filmu (w tym „I am Steve” oraz „Chicken jockey!” wypowiadane przez Jacka Blacka) oraz rozsypują wszędzie mnóstwo popcornu. W odpowiedzi niektóre kina zastrzegły, że poważniejsze naruszenie porządku poskutkuje w ostatecznóści […]

W kinach rządzi Minecraft: Film, a przy tym wywołuje skrajne reakcje na salach kinowych. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których widzowie krzyczą cytaty z filmu (w tym „I am Steve” oraz „Chicken jockey!” wypowiadane przez Jacka Blacka) oraz rozsypują wszędzie mnóstwo popcornu.
W odpowiedzi niektóre kina zastrzegły, że poważniejsze naruszenie porządku poskutkuje w ostatecznóści wezwaniem policji, a wcześniej wyproszeniem z sali bez możliwości otrzymania zwrotu pieniędzy za bilet. Głos na ten temat zabrał reżyser Jared Hess.
To dziwne, że wzywa się gliniarzy, gdy ktoś za dobrze się bawi. To tylko okrzyki radości i popcorn – dla mnie to zabawne, że wzywa się policję w sprawie popcornu. Widziałem zabawne nagrania. Są świetne, zwłaszcza gdy ludzie wspinają się na siedzenia i wiwatują w tych konkretnych momentów. Cieszę się, że ludzie tworzą wspomnienia ze swoimi przyjaciółmi i rodziną i że mają radość z bycia w kinie. Teraz każdy skupia się na swoich urządzeniach, tak że fajnie doświadczyć czegoś wspólnie. Ludziom brakowało takiego doświadczenia.
Minecraft. Film jest ogromnym finansowym sukcesem – już teraz to właśnie ta produkcja jest najlepiej zarabiającym tegorocznym filmem w Ameryce Północnej.