Stephen King docenił inne zakończenie w ekranizacji „Cujo”. Aktorka zdradza, co napisał twórcom
W marcu media poinformowały, że powstanie nowa ekranizacja powieści Cujo, którą napisał Stephen King i że do wyreżyserowania projektu przymierzany jest Darren Aronofsky. Tymczasem na temat pierwszej adaptacji z 1983 roku wypowiedziała się jej gwiazda – Dee Wallace. Wallace skomentowała fakt, że zakończenie filmu z lat 80. różni się od książki – nie umiera w […]

W marcu media poinformowały, że powstanie nowa ekranizacja powieści Cujo, którą napisał Stephen King i że do wyreżyserowania projektu przymierzany jest Darren Aronofsky. Tymczasem na temat pierwszej adaptacji z 1983 roku wypowiedziała się jej gwiazda – Dee Wallace.
Wallace skomentowała fakt, że zakończenie filmu z lat 80. różni się od książki – nie umiera w niej dziecko. Aktorka wyznała, że Stephen King napisał do twórców filmu:
Napisał do nas po premierze: „Dzięki Bogu, że nie zabiliście na końcu dzieciaka. Nic, co napisałem, nie przyniosło mi aż tylu nienawistnych wiadomości.
Wallace dodała, że ona sama walczyła o to, by zmienić zakończenie i nie serwować widzom tak traumatycznego doświadczenie – szczególnie, że wiele widzów podeszło do filmu bez znajomości książki.
Fabuła książkowego Cujo (wydanego w 1981 roku) jest następująca:
Cujo, olbrzymi bernardyn, jest spokojnym i przyjaznym stworzeniem… do czasu, gdy w pogoni za królikiem wpada do kryjówki zarażonych wścieklizną nietoperzy. Walcząc z niezrozumiałymi zmianami, które w nim zachodzą, chore zwierzę stopniowo zamienia się w psa mordercę. Atakuje swojego właściciela, a następnie terroryzuje kobietę i jej syna uwięzionych w zepsutym samochodzie. Dla mieszkańców Castle Rock starcie z Cujo będzie próbą ich człowieczeństwa.