Sean Penn ostro o polityce Donalda Trumpa. „On może spróbować zniszczyć świat”
Sean Penn – legenda amerykańskiego aktorstwa, a w ostatnich latach także aktywista społeczny i polityczny, w ostrych słowach podsumował minione miesiące prezydentury Donalda Trumpa i podzielił się osobistymi obawami o to, jaka przyszłość czeka jego rodaków. Artysta, który jest producentem wykonawczym filmu Words of War, biografii rosyjskiej dziennikarki, Anny Politkowskiej, w podcaście Jima Acosty opowiedział […]

Sean Penn – legenda amerykańskiego aktorstwa, a w ostatnich latach także aktywista społeczny i polityczny, w ostrych słowach podsumował minione miesiące prezydentury Donalda Trumpa i podzielił się osobistymi obawami o to, jaka przyszłość czeka jego rodaków. Artysta, który jest producentem wykonawczym filmu Words of War, biografii rosyjskiej dziennikarki, Anny Politkowskiej, w podcaście Jima Acosty opowiedział o znaczeniu nadchodzącego tytułu w obliczu gwałtownych zmian w polityce amerykańskiej za rządów Trumpa.
Words of War, który zadebiutował w amerykańskich kinach 2 maja, opowiada historię zamordowanej w 2006 roku opozycyjnej rosyjskiej dziennikarki, znanej z krytycznego podejścia do polityki Władimira Putina. Sean Penn, który od pewnego czasu rozwinął się na polu aktywizmu społecznego, w najnowszej wypowiedzi po raz kolejny uderzył w Prezydenta USA, Donalda Trumpa. Aktor twierdzi, iż Trump zagraża światowemu pokojowi i może spróbować pozostać w Białym Domu nawet po zakończeniu kadencji.
Powinniśmy brać pod uwagę najgorsze scenariusze. Trump może spróbować zniszczyć świat zanim z niego zniknie. Uważam, że to uzasadniona teoria, że Trump jest jak małżonek porzucony przez partnerkę, być może dla kogoś innego, który następnie zabija ją, bo jeśli on nie może jej mieć, nikt inny też. Myślę, że Donald Trump i jego solipsyzm mają podobną relację ze światem i że ta destrukcja jest grą o władzę, ale też dosłownym zamiarem ostatecznego rozegrania.
Penn, który szczególnie angażuje się w działania pokojowe w obliczu wojny rosyjsko-ukraińskiej uznał, że sytuacja, w jakiej Ukraina znajduje się od 2022 roku może w każdej chwili przenieść się także do amerykańskich realiów.
Ci, którzy uważają, że to nie może się nam przytrafić nie przyjrzeli się wyraźnym sygnałom, że tak się stanie – chyba że ludzie będą doedukowani i zaangażowani.
Words of War (reż. James Strong) z Jasonem Isaacsem i Maxine Peake jest już dostępny w amerykańskich kinach. Na razie nie mamy informacji dotyczących polskiej dystrybucji tytułu.