Wakacje w Grecji
Chios – nieznana perełka wśród greckich wysp. Spokojniejsza, bardziej leniwa (jest szansa, że nikt nie będzie Wam przed absolutnie każdą restauracją wciskał menu podczas spaceru), jest niezwykle fotogeniczna (weźcie choćby maleńki kościółek Agios Isidoros), ma słodkie uliczki, plażyczki, zatoczki. Ciekawostka: stąd pochodzi mastyks (łzy Chios) - rodzaj miękkiej żywicy używanej w kosmetykach, deserach, cukierkach, alkoholu, gumach do żucia. Uzyskuje się ją z drzew pistacji kleistej. No, to ahoj grecka przygodo!W cenie macie ze względu na godziny przesiadki, , opcjonalnie możecie wybrać apartament z widokiem na morze (szczegóły poniżej), i przejazdy z i na lotniska. A dla chętnych podrzucamy też opcjonalnie rejs żaglówką.No i połowę taniej niż !Terminy, długość pobytu i ilość osób możecie zmieniać dowolnie. Możecie też oczywiście wybrać inne zakwaterowanie. To wycieczka na własną rękę, nie z biurem podróży.
Chios – nieznana perełka wśród greckich wysp. Spokojniejsza, bardziej leniwa (jest szansa, że nikt nie będzie Wam przed absolutnie każdą restauracją wciskał menu podczas spaceru), jest niezwykle fotogeniczna (weźcie choćby maleńki kościółek Agios Isidoros), ma słodkie uliczki, plażyczki, zatoczki. Ciekawostka: stąd pochodzi mastyks (łzy Chios) - rodzaj miękkiej żywicy używanej w kosmetykach, deserach, cukierkach, alkoholu, gumach do żucia. Uzyskuje się ją z drzew pistacji kleistej. No, to ahoj grecka przygodo!W cenie macie ze względu na godziny przesiadki, , opcjonalnie możecie wybrać apartament z widokiem na morze (szczegóły poniżej), i przejazdy z i na lotniska. A dla chętnych podrzucamy też opcjonalnie rejs żaglówką.No i połowę taniej niż !Terminy, długość pobytu i ilość osób możecie zmieniać dowolnie. Możecie też oczywiście wybrać inne zakwaterowanie. To wycieczka na własną rękę, nie z biurem podróży.