Until Dawn - recenzja filmu
Until Dawn to film na podstawie gry pod tym samym tytułem, który miał postraszyć widzów w kreatywny sposób. Pomysł pętli czasu i istot z różnych gatunków horroru w roli zabójców miał potencjał, ale absolutnie nie został wykorzystany. Wyszło kiepsko.Twórcy gry Until Dawn zawsze mówili, że to, co stworzyli, jest listem miłosnym do gatunku horroru. I objawiało się to wieloma kreatywnymi rozwiązaniami i przeciwnikami. David Sandberg, tworząc kinową adaptację, wpadł na świetny pomysł, jak odtworzyć mechanikę gry, w której wciąż szukamy nowych rozwiązań, jak przeżyć. W tym przypadku pojawia...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl


Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl