O projekcie hotelu Mercure Tallinn i twórczym zaufaniu

Współczesny hotel nie jest już tylko miejscem noclegu – to przestrzeń doświadczeń, emocji i narracji. Taka właśnie myśl przyświecała zespołowi odpowiedzialnemu za projekt hotelu Mercure Tallinn, którego wnętrza zostały stworzone przez Aure Studio z Warszawy, a dopełnione artystycznymi instalacjami Edyty Barańskiej (Barańska Design) i fotografią Moodauthors. Efektem tej polskiej współpracy jest przestrzeń wielowymiarowa, sensualna i […] Post O projekcie hotelu Mercure Tallinn i twórczym zaufaniu pojawił się poraz pierwszy w Lubię podróże - Hotele, restauracje, linie lotnicze.

Apr 25, 2025 - 19:17
 0
O projekcie hotelu Mercure Tallinn i twórczym zaufaniu

Współczesny hotel nie jest już tylko miejscem noclegu – to przestrzeń doświadczeń, emocji i narracji. Taka właśnie myśl przyświecała zespołowi odpowiedzialnemu za projekt hotelu Mercure Tallinn, którego wnętrza zostały stworzone przez Aure Studio z Warszawy, a dopełnione artystycznymi instalacjami Edyty Barańskiej (Barańska Design) i fotografią Moodauthors. Efektem tej polskiej współpracy jest przestrzeń wielowymiarowa, sensualna i wyrazista, która w 2023 roku została doceniona platynową nagrodą MUSE Design Awards w kategoriach Interior Design – Hospitality oraz Hotel & Resorts, a także nagrodę LIV Hospitality Design 2023.

Natura i legenda jako punkt wyjścia

Inspiracją do stworzenia wnętrz była estońska przyroda oraz lokalna legenda o jeziorze Ülemiste, znajdującym się w pobliżu hotelu. Projektantki z Aure Studio postanowiły oddać w aranżacji ducha miejsca – nie dosłownie, lecz poprzez paletę barw, materiały, światło i strukturę przestrzeni.

– Estońska przyroda ma w sobie coś mistycznego, wręcz baśniowego – opowiada Martyna Wojtasik, architektka i założycielka Aure Studio. – Z jednej strony mamy tu industrialną bryłę hotelu z surowym betonem i wielkoformatowymi przeszkleniami, a z drugiej – chcieliśmy wprowadzić miękkość, światło i organiczne formy, by zrównoważyć tę surowość i zbudować atmosferę przytulności.

Wnętrza nawiązują do podwodnego świata – subtelnie, ale wyraziście. Znajdziemy tu organiczne kształty mebli, drewniane stoliki przypominające nenufary, metalowe detale o nieregularnych fakturach, a także szkło, które odgrywa w tym projekcie szczególną rolę.

Szkło jako nośnik opowieści

Za autorskie instalacje szklane odpowiada Edyta Barańska z pracowni Barańska Design. W foyer hotelu powstała kompozycja inspirowana ławicą ryb, wykonana z ręcznie formowanego szkła. W restauracji natomiast zawisła trójwymiarowa płaskorzeźba, przywodząca na myśl taflę wody z podwodnymi roślinami, o imponujących wymiarach blisko 2,5 metra długości. Obie prace nie są tylko ozdobą – to część narracji o miejscu, jego historii i nastroju.

– Z Martyną połączyło nas od początku zaufanie i wspólna wrażliwość – mówi Edyta Barańska. – Szukałyśmy form, które pokażą „wulkaniczność” szkła, jego rzeźbiarskość, a jednocześnie będą współgrały z architekturą hotelu i nastrojem Tallinna. Inspiracją była woda, ale też lokalne opowieści. To nie była szybka realizacja – zaczęłyśmy od prób w miniaturze, potem wybierałyśmy detale, ja opisywałam, wysyłałam zdjęcia, a Martyna przyjeżdżała, by obejrzeć wszystko na miejscu.

Artystyczny bar w strukturze podwodnej

Jednym z najbardziej wyjątkowych elementów projektu jest szklany bar, który Edyta Barańska stworzyła specjalnie na potrzeby hotelowej restauracji. To nie tylko funkcjonalny mebel, ale artystyczny obiekt – monumentalna tafla szkła, która przypomina zanurzoną w wodzie strukturę, porośniętą glonami i algami. Organiczna faktura i delikatne załamania światła sprawiają, że szkło ożywa – zmienia się w zależności od pory dnia, kąta patrzenia i natężenia światła.

– Ten blat to właściwie rzeźba użytkowa – mówi artystka. – Zależało mi, żeby nie tylko spełniał funkcję praktyczną, ale też opowiadał historię. W tafli szkła widać ruch, głębię – jakby pod wodą coś żyło, falowało. Inspiracją były algi i podwodne zarośla, które znałam z własnych obserwacji.

Bar idealnie wpisuje się w całą koncepcję wnętrz – jako element, który łączy świat natury ze światem designu. Jest jednocześnie subtelny i wyrazisty, szlachetny i zaskakujący. To jeden z tych detali, które zapadają w pamięć. Niby tylko blat, a w rzeczywistości – punkt kulminacyjny przestrzeni.

Swoboda twórcza i wspólna wizja

Współpraca architektki z artystką nie była przypadkowa – obie panie znały się już wcześniej z innych realizacji i wypracowały model oparty na wzajemnym zrozumieniu.

– Zawsze, gdy zapraszamy do współpracy artystów, pokazujemy kierunek, ale nigdy nie narzucamy wszystkiego sztywno – wyjaśnia Martyna. – Zostawiamy przestrzeń, żeby mogli wnieść coś od siebie. I właśnie Edyta świetnie się w tym odnajduje – jej prace są bardzo charakterystyczne, teksturalne, a przy tym spójne z całą koncepcją.

W projekcie Mercure Tallinn kluczowe było nie tylko wyczucie formy, ale również gra światła. Przeszklona bryła budynku początkowo stanowiła wyzwanie – w słoneczne dni wnętrza były zbyt jasne i niekomfortowe.

– Zaprojektowaliśmy system ażurowych paneli i transparentnych zasłon, które nie tylko wyeliminowały problem nadmiaru światła, ale też wprowadziły zupełnie nową jakość wizualną – mówi architektka. – Światło przez cały dzień rysuje na ścianach nowe wzory, wnętrze zmienia się, zaskakuje. Wada stała się atutem.

Sztuka jako niezbędny element

Dla Aure Studio obecność sztuki we wnętrzach – zwłaszcza tych publicznych – nie jest dodatkiem, ale koniecznością. Jak podkreśla Martyna Wojtasik: – Wnętrze bez sztuki traci emocjonalny ładunek. A my właśnie emocjami chcemy budować relację z gościem.

Szklane instalacje Edyty Barańskiej nie tylko dopełniają tę ideę, ale wręcz ją urzeczywistniają – są materialnym wyrazem połączenia przyrody, światła i lokalnej tożsamości z nowoczesnym, międzynarodowym designem.

Polski design z międzynarodowym oddechem

Projekt hotelu Mercure Tallinn pokazuje, że polski design – dzięki twórczej współpracy i odważnemu podejściu do materiału – może z powodzeniem odnaleźć się na europejskim rynku hotelarskim. To przykład realizacji, w której architektura, sztuka i funkcjonalność mówią jednym głosem, a kluczowe okazuje się zaufanie między twórcami.

– To była wyjątkowa współpraca – podsumowuje Edyta Barańska. – Wspólny projekt, w którym naprawdę się słuchamy, uzupełniamy i tworzymy coś więcej niż tylko „ładne wnętrze”. To przestrzeń z duszą.

Projekt wnętrz: Aure Studio arch. Martyna Wojtasik

Artystyczne instalacje szklane: Edyta Barańska / Barańska Design

Fotografia: Moodauthors

Nagrody:

MUSE Design Awards 2023 – Platinum Winner w kategoriach Interior Design – Hospitality oraz Hotel & Resorts

LIV Hospitality Design 2023

(Informacja prasowa)

Post O projekcie hotelu Mercure Tallinn i twórczym zaufaniu pojawił się poraz pierwszy w Lubię podróże - Hotele, restauracje, linie lotnicze.