Miała depresję poporodową. "Chciałam zostawić córkę w szpitalu"

Marta od kilkunastu lat zmaga się z depresją. Najgorszy epizod choroby przeżyła po porodzie. — Chciałam zostawić córkę w szpitalu, bo nic do niej nie poczułam. Poprosiłam lekarza o konsultację z psychologiem, ale zamiast mi pomóc, odparł, że "będzie dobrze i podniosę się z tego" — opowiada. Pomoc znalazła w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, gdzie przez rok chodziła na terapię. Gdy ośrodek został zamknięty, przeszła na prywatne leczenie, którego koszty, liczone w setkach złotych miesięcznie, ją przerosły. — Wolałam te pieniądze wydać na córkę — podkreśla.

Mar 10, 2025 - 14:41
 0
Miała depresję poporodową. "Chciałam zostawić córkę w szpitalu"
Marta od kilkunastu lat zmaga się z depresją. Najgorszy epizod choroby przeżyła po porodzie. — Chciałam zostawić córkę w szpitalu, bo nic do niej nie poczułam. Poprosiłam lekarza o konsultację z psychologiem, ale zamiast mi pomóc, odparł, że "będzie dobrze i podniosę się z tego" — opowiada. Pomoc znalazła w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, gdzie przez rok chodziła na terapię. Gdy ośrodek został zamknięty, przeszła na prywatne leczenie, którego koszty, liczone w setkach złotych miesięcznie, ją przerosły. — Wolałam te pieniądze wydać na córkę — podkreśla.