Test czytnika inkBOOK Solaris – sześć cali z Androidem, innowacyjnymi przyciskami i przezroczystym etui Duo
Zapraszam do testu czytnika inkBOOK Solaris, czyli sześciocalowego czytnika z Androidem – po raz pierwszy w historii tej marki – klawiszami naciskowymi z boku ekranu. Solaris jest następcą znanego i udanego modelu Calypso Plus, którego testowałem cztery lata temu. To już trzeci test czytnika tej firmy, który przeprowadzam w ostatnich tygodniach. Na początku lutego przyglądałem się inkBOOK Focus Plus, a później testowałem Focus Color. Jeśli chcecie mieć pełny obraz tego, jak działają nowe czytniki tego producenta, warto przeczytać wszystkie testy, bo oprogramowanie jest bardzo podobne. W artykule przyjrzę się wszystkiemu, co na Solaris działa troszkę inaczej, ocenię też jak przy aplikacjach spisuje się mniejszy ekran. W paru miejscach porównam też ten nowy model z Calypso Plus. Jak kupić inkBOOK Solaris? Czytnik można kupić na stronie producenta, obecnie kosztuje 598 zł. Otrzymujemy dwuletnią gwarancję door-to-door. W zestawie otrzymujemy kod na 30 dni w Legimi (dla nowych użytkowników) oraz cztery kody po 10 zł do księgarni Ebookpoint. Artykuł przygotowałem we współpracy z firmą InkBOOK Europe, której dziękuję za udostępnienie czytnika do testów. Opinie zawarte w artykule są wyłącznie moje. W artykule są linki afiliacyjne. Co warto wiedzieć o inkBOOK Solaris? Przypomnijmy najważniejsze cechy czytnika: Ekran 6″ o rozdzielczości 1024 x 758 (212 ppi), E-Ink Carta Oświetlenie z funkcją regulacji barwy Tryb biały/czarny Procesor Quad-core ARM 64-bit Cortex-A55 Pamięć RAM: 2GB LPDDR4X Pamięć wewnętrzna: 32 GB Złącze karty SD: brak Obsługa dotykowa oraz klawiszami naciskowymi System operacyjny: inkBOOK OS kompatybilny z Androidem 11. Formaty plików: EPUB, EPUB (DRM), PDF, MOBI, CBZ,, TXT, MP3, AZW3 (w aplikacji) i więcej Funkcje dodatkowe: Google Translate™, Google Drive, TTS, send2inkBOOK, notatki, personalizacja wygaszaczy, zakładki, możliwość instalacji innych aplikacji, takich jak Legimi, Empik Go, Publio, Wattpad, Storytel, Ebookpoint, Woblink, Kindle, Kobo, Cantook (Aldiko) Łącza: WIFI (802.11b/g/n), w tym WPA3, Bluetooth, USB-C OTG Ładowanie: max 5V 3A (5W-15W USB) Bateria: 2900 mAh 3.7V Li-Ion, czas pracy do 4 tygodni. Wymiary: 154×112×8,4 mm Waga: 174 g Pogrubiłem nowe cechy w porównaniu z Calypso Plus. Omawiałem te różnice w artykule na temat premiery. Czytnik jest przede wszystkim szybszy, ma nowszą wersję Androida, wreszcie USB-C, no i pojemniejszą baterię. Tu widzimy oba modele obok siebie. Jak widać, Solaris jest nieco mniejszy od swojego poprzednika – przy zachowaniu tego samego rozmiaru ekranu. Pudełko i jego zawartość Podobnie jak Focus Plus, nowy Solaris zapakowany został w pudełko z „kosmicznym” motywem. Zawartość pudełka nie zaskakuje – krótka instrukcja, kabel USB, no i czytnik, z którego zdjąłem już folię. Na tylnej krawędzi pudełka mamy kod QR prowadzący do strony z instrukcjami w PDF, choć taką instrukcję znajdziemy też na czytniku. Przednia ramka czytnika jest jedną powierzchnią, po lewej i prawej stronie ekranu, a także pod nim mamy kropki wskazujące na przyciski – o nich za chwilę. Blisko dolnej krawędzi przedniej ramki czytnika mamy wyróżnione logo inkBOOK. No i przyznaję, że początkowo pomyślałem, że to też jakiś przycisk – ale nie, nie jest.

Zapraszam do testu czytnika inkBOOK Solaris, czyli sześciocalowego czytnika z Androidem – po raz pierwszy w historii tej marki – klawiszami naciskowymi z boku ekranu.
Solaris jest następcą znanego i udanego modelu Calypso Plus, którego testowałem cztery lata temu.
To już trzeci test czytnika tej firmy, który przeprowadzam w ostatnich tygodniach. Na początku lutego przyglądałem się inkBOOK Focus Plus, a później testowałem Focus Color. Jeśli chcecie mieć pełny obraz tego, jak działają nowe czytniki tego producenta, warto przeczytać wszystkie testy, bo oprogramowanie jest bardzo podobne.
W artykule przyjrzę się wszystkiemu, co na Solaris działa troszkę inaczej, ocenię też jak przy aplikacjach spisuje się mniejszy ekran. W paru miejscach porównam też ten nowy model z Calypso Plus.
Jak kupić inkBOOK Solaris?
Czytnik można kupić na stronie producenta, obecnie kosztuje 598 zł. Otrzymujemy dwuletnią gwarancję door-to-door.
W zestawie otrzymujemy kod na 30 dni w Legimi (dla nowych użytkowników) oraz cztery kody po 10 zł do księgarni Ebookpoint.
Artykuł przygotowałem we współpracy z firmą InkBOOK Europe, której dziękuję za udostępnienie czytnika do testów. Opinie zawarte w artykule są wyłącznie moje. W artykule są linki afiliacyjne.
Co warto wiedzieć o inkBOOK Solaris?
Przypomnijmy najważniejsze cechy czytnika:
- Ekran 6″ o rozdzielczości 1024 x 758 (212 ppi), E-Ink Carta
- Oświetlenie z funkcją regulacji barwy
- Tryb biały/czarny
- Procesor Quad-core ARM 64-bit Cortex-A55
- Pamięć RAM: 2GB LPDDR4X
- Pamięć wewnętrzna: 32 GB
- Złącze karty SD: brak
- Obsługa dotykowa oraz klawiszami naciskowymi
- System operacyjny: inkBOOK OS kompatybilny z Androidem 11.
- Formaty plików: EPUB, EPUB (DRM), PDF, MOBI, CBZ,, TXT, MP3, AZW3 (w aplikacji) i więcej
- Funkcje dodatkowe: Google Translate™, Google Drive, TTS, send2inkBOOK, notatki, personalizacja wygaszaczy, zakładki, możliwość instalacji innych aplikacji, takich jak Legimi, Empik Go, Publio, Wattpad, Storytel, Ebookpoint, Woblink, Kindle, Kobo, Cantook (Aldiko)
- Łącza: WIFI (802.11b/g/n), w tym WPA3, Bluetooth, USB-C OTG
- Ładowanie: max 5V 3A (5W-15W USB)
- Bateria: 2900 mAh 3.7V Li-Ion, czas pracy do 4 tygodni.
- Wymiary: 154×112×8,4 mm
- Waga: 174 g
Pogrubiłem nowe cechy w porównaniu z Calypso Plus. Omawiałem te różnice w artykule na temat premiery. Czytnik jest przede wszystkim szybszy, ma nowszą wersję Androida, wreszcie USB-C, no i pojemniejszą baterię.
Tu widzimy oba modele obok siebie.
Jak widać, Solaris jest nieco mniejszy od swojego poprzednika – przy zachowaniu tego samego rozmiaru ekranu.
Pudełko i jego zawartość
Podobnie jak Focus Plus, nowy Solaris zapakowany został w pudełko z „kosmicznym” motywem.
Zawartość pudełka nie zaskakuje – krótka instrukcja, kabel USB, no i czytnik, z którego zdjąłem już folię.
Na tylnej krawędzi pudełka mamy kod QR prowadzący do strony z instrukcjami w PDF, choć taką instrukcję znajdziemy też na czytniku.
Przednia ramka czytnika jest jedną powierzchnią, po lewej i prawej stronie ekranu, a także pod nim mamy kropki wskazujące na przyciski – o nich za chwilę.
Blisko dolnej krawędzi przedniej ramki czytnika mamy wyróżnione logo inkBOOK.
No i przyznaję, że początkowo pomyślałem, że to też jakiś przycisk – ale nie, nie jest.