Stworzyła masażery intymne z porcelany. "Nazywają je wielorybkami"
— Chciałam, żeby materiał, z którego powstanie Figa, był naturalny. Zastanawiałam się nad gliną, bo podobał mi się zamysł, że Figa toczona na kole będzie wychodzić spod ludzkich rąk i trafiać do innych dłoni. Eksperymentując z gliną, okazało się jednak, że trudno przy niej jest zachować powtarzalność kształtu. Rozwiązaniem była porcelana — materiał gładki, szlachetny i niesamowicie wytrzymały — mówi w rozmowie z nami Dominika Drop, twórczyni porcelanowych masażerów intymnych Figa, zdobionych wzorami z wałbrzyskich zakładów porcelany. — Na produkcji pracownicy nazywają moje Figi "wielorybkami". Nie obyło się bez chichotów i komentarzy w stylu "Czego to ludzie nie wymyślą" — dodaje.
— Chciałam, żeby materiał, z którego powstanie Figa, był naturalny. Zastanawiałam się nad gliną, bo podobał mi się zamysł, że Figa toczona na kole będzie wychodzić spod ludzkich rąk i trafiać do innych dłoni. Eksperymentując z gliną, okazało się jednak, że trudno przy niej jest zachować powtarzalność kształtu. Rozwiązaniem była porcelana — materiał gładki, szlachetny i niesamowicie wytrzymały — mówi w rozmowie z nami Dominika Drop, twórczyni porcelanowych masażerów intymnych Figa, zdobionych wzorami z wałbrzyskich zakładów porcelany. — Na produkcji pracownicy nazywają moje Figi "wielorybkami". Nie obyło się bez chichotów i komentarzy w stylu "Czego to ludzie nie wymyślą" — dodaje.