Reacher: sezon 3, odcinek 5 - recenzja
Reacher kontra Paulie, runda pierwsza. Tak można by skrócić 5. odcinek, ale wydarzenia dostarczyły więcej wrażeń.Wydarzenia w magazynie podkreślają problem, jakim są drugoplanowe postacie stojące po stronie Reachera. Ponad połowa sezonu za nami, a nie udało się zbudować emocji ani więzi, więc stawka zagrożenia nie jest odczuwalna. Wszystko rozgrywa się zgodnie z oczekiwaniami: prosto i z pazurem, ale tego duetu agentów mogłoby nie być i...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl


Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl