Julek Ploski – Give Up Channel
Łaskawa fragmentaryczność. Podpięcie się pod świat stworzony wyobraźnią Julka Płoskiego bywało mogło niektórym do tej pory sprawiać pewien kłopot. Muzyka polskiego twórcy niekoniecznie trzyma się tradycyjnych Artykuł Julek Ploski – Give Up Channel pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.

Łaskawa fragmentaryczność.
Podpięcie się pod świat stworzony wyobraźnią Julka Płoskiego bywało mogło niektórym do tej pory sprawiać pewien kłopot. Muzyka polskiego twórcy niekoniecznie trzyma się tradycyjnych form, a raczej bliżej jej do współczesnego przebodźcowania. Poetyka gier komputerowych nie jest także mu obca. Wszystko razem wzięte prowadzi nieuchronnie do fragmentaryczności, nad którą trudno zapanować. Szczęśliwie Płoski potrafi działać w takim środowisku. „Give Up Channel” na tle poprzednich dokonań wypada dość łaskawie dla odbiorców.
To może, ale nie musi, otworzyć drogę muzykowi do szerszego grona słuchaczy. Mamy więc chwile pozwalające na dłuższe skupienie uwagi nad treścią muzyczną („1H Of Shame -Loop”). Zmiana z podejścia „zasypię was tak, że nie wyjdziecie spod góry wrażeń” na „zbuduję mniej wrzaskliwe formy” nie przyniosła spadku artystycznego poziomu. Mogę na tę okoliczność przywołać otwierający „Naysayer” będący w istocie wizytą w zabałaganionym umyśle jego twórcy, gdzie za przewodnik robi fortepian.
Najbardziej zaskakuje mnie w trzech utworach lecących po sobie. Zaczyna się w „I Was #AllAlone【 Movements V – VIII 】”, a potem trwa w najlepsze w „Economy【 Movements I – IV 】”, by zakończyć to „J Maxwell’s Interlude Pt 2” z Zuzanną Bartoszek. Moje zdziwienie budzi czytelna narracja utworów. Fragmentaryczność, szaleńcze tempo odstawione na bok, co zrobiło więcej miejsca dla emocji. Zaskakuje także spokój, wyważenie czy fragmenty wyraźnie melodyczne. Chciałbym użyć słowa proste, ale mocno podkreślić pozytywny wydźwięk tego słowa.
Szczególną uwagą warto obdzielić znakomity „Truth” z gościnnym udziałem Martyny Basty oraz Patricka Shiroishi`ego. Szczególnie ostatnią jego partię z nutą melancholii. Czynię to z wyraźną niechęcią, ale posiłkując się wyświechtanym stwierdzeniem muszę przyznać, że autor „Hotelu *****” dorasta, poważnieje, na czym zyskuje jego muzyka („Crippled”). Choć nie porzucił estetyki horroru, ani nie zapomniał o radykalizmie („Hollywood”). Album pozostawia mnie z mieszanymi uczuciami, co nie jest niczym niezwykłym przy słuchaniu albumów Płoskiego. One po prostu wolniej w człowieku osiadają.
Mappa | 2025
Bandcamp: https://mappa.bandcamp.com/album/give-up-channel
FB: https://www.facebook.com/ploskipremium
FB Mappa: https://www.facebook.com/mappaeditions
Artykuł Julek Ploski – Give Up Channel pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.