Christina Ricci starała się o rolę w adaptacji Kinga. Słowa Kathy Bates zmieniły jej postrzeganie aktorstwa
Christina Ricci zaczynała karierę w show-biznesie jeszcze jako dziecko w filmach takich jak Syreny czy Rodzina Addamsów. Aktorka w 1995 roku starała się również o rolę w adaptacji powieści Stephena Kinga Dolores. Podczas castingu do filmu, laureatka Oscara Kathy Bates wypowiedziała do niej słowa, jakie zapamiętała na całe życie. Ricci jest jednym z nielicznych przykładów […]

Christina Ricci zaczynała karierę w show-biznesie jeszcze jako dziecko w filmach takich jak Syreny czy Rodzina Addamsów. Aktorka w 1995 roku starała się również o rolę w adaptacji powieści Stephena Kinga Dolores. Podczas castingu do filmu, laureatka Oscara Kathy Bates wypowiedziała do niej słowa, jakie zapamiętała na całe życie.
Ricci jest jednym z nielicznych przykładów dziecięcych gwiazd, które pomimo ogromnej popularności zdobytej w młodym wieku nie osiadły na laurach i wciąż są aktywne w wielu filmach i serialach. Artystka w ostatnich latach wystąpiła w kilku popularnych seriach, m.in. Wednesday dla Netflixa czy Yellowjackets, w którym odgrywa jedną z głównych ról.
W nowym wywiadzie dla Variety, Christina Ricci powróciła jednak wspomnieniami do swoich pierwszych doświadczeń w Hollywood. Aktorka w 1995 roku starała się o rolę w filmowej adaptacji dzieła Stephena Kinga Dolores, a na castingu miała przyjemność odegrać scenę z Kathy Bates. Słowa, jakie wypowiedziała do niej słynna aktorka zostały z nią na zawsze.
Poszłam na przesłuchanie do „Dolores”, kiedy miałam 13 lat. Czytałam scenę z Kathy Bates przed [reżyserem] Taylorem Hackfordem. To była scena, w której bohaterka jest na łodzi i mówi matce, co robił jej ojciec. W trakcie sceny poniosły mnie emocje. Czułam, jak tekst wyzwala wszystkie uczucia we mnie. I po prostu całkowicie straciłam nad sobą kontrolę.
Połączyłam się z tą sceną w tak głęboki sposób, że nie mogłam przestać płakać i trząść się nawet po zakończeniu. Kathy Bates przytuliła mnie i powiedziała: „Tak, kochanie. To jest aktorstwo.” To zmieniło dla mnie wszystko, jeśli chodzi o to, jak postrzegałam to, co mogę zrobić i co może mi się przydarzyć w danej chwili. I po prostu fakt, że potem mogłam autentycznie dać głos temu, co zostało napisane, bo czujesz to w taki niekontrolowany sposób. Tak to dla mnie wygląda.
Ricci w wywiadzie poruszyła również temat wczesnej kariery i tego, co nauczyły ją doświadczenia sprzed lat.
Miałam szczęście, ponieważ nigdy nie zdarzyły mi się żadne okropne rzeczy i nikt nie próbował wykorzystać mnie seksualnie. Spotkałam kilku palantów, ale w większości byłam na tyle świadoma, by zrozumieć, że ci ludzie po prostu byli palantami i nie miało to nic wspólnego ze mną.