Zdechły Osa wraca solowo z hołdem dla swojego osiedla
Zdechły Osa powraca z nowym singlem. "Ave Cms" łączy surowy rap, osiedlowe historie z brudną elektroniką. Produkcją numeru zajął się Aetherboy1, a tekst nawiązuje do wrocławskiego Osiedla Kosmonautów – miejsca, które mocno wpłynęło na twórczość artysty. "Ave Cms", czyli "Ave Cosmos", to esencja Osy - bunt, bezkompromisowy styl i nawiązania do Wrocławia. Od debiutanckiego albumu "Sprzedałem dupę" (2021), który zdobył platynowy status dzięki takim hitom jak diamentowy singiel "Patolove", po wydany w 2023 roku "Breslau Hardcore", Osa konsekwentnie buduje swój unikalny muzyczny świat, który jest mieszanką rapu, punku i elektroniki. Poprzedni rok był dla Zdechłego Osy przerwą od solowych wydań. W międzyczasie Osa zagrał trasę z kolektywem Ćpaj Stajl oraz zadebiutował na dużym ekranie w filmie Krzysztofa Skoniecznego (twórcy "Ślepnąć od świateł") - "Wrooklyn Zoo", współtworząc też tytułowy utwór promujący produkcję. Film, będący współczesną wersją "Romea i Julii", przenosi widzów na ulice Wrocławia i Los Angeles, a muzyka Osy idealnie oddaje jego emocjonalny puls. Ten kinowy debiut potwierdził wszechstronność Osy i jego zdolność do kreowania unikalnych projektów. Artykuł powstał w płatnej współpracy z Warner Music Poland


Zdechły Osa powraca z nowym singlem.
"Ave Cms" łączy surowy rap, osiedlowe historie z brudną elektroniką. Produkcją numeru zajął się Aetherboy1, a tekst nawiązuje do wrocławskiego Osiedla Kosmonautów – miejsca, które mocno wpłynęło na twórczość artysty. "Ave Cms", czyli "Ave Cosmos", to esencja Osy - bunt, bezkompromisowy styl i nawiązania do Wrocławia.
Od debiutanckiego albumu "Sprzedałem dupę" (2021), który zdobył platynowy status dzięki takim hitom jak diamentowy singiel "Patolove", po wydany w 2023 roku "Breslau Hardcore", Osa konsekwentnie buduje swój unikalny muzyczny świat, który jest mieszanką rapu, punku i elektroniki.
Poprzedni rok był dla Zdechłego Osy przerwą od solowych wydań. W międzyczasie Osa zagrał trasę z kolektywem Ćpaj Stajl oraz zadebiutował na dużym ekranie w filmie Krzysztofa Skoniecznego (twórcy "Ślepnąć od świateł") - "Wrooklyn Zoo", współtworząc też tytułowy utwór promujący produkcję. Film, będący współczesną wersją "Romea i Julii", przenosi widzów na ulice Wrocławia i Los Angeles, a muzyka Osy idealnie oddaje jego emocjonalny puls. Ten kinowy debiut potwierdził wszechstronność Osy i jego zdolność do kreowania unikalnych projektów.
Artykuł powstał w płatnej współpracy z Warner Music Poland