Reżyser filmu „Wąwóz” inspirował się słynnym horrorem z lat 70. Opowiedział o tym w wywiadzie
14 lutego na Apple TV+ trafił film Wąwóz, w którym główne role zagrali Anya Taylor-Joy i Miles Teller. Para aktorów wciela się w snajperów, którzy mają za zadanie strzec pewnego wąwozu i łączą siły, aby uchronić świat przed zagrożeniem. Reżyserem projektu jest Scott Derrickson, który ma na koncie m.in. filmy Sinister, Czarny telefon oraz Doktor Strange. Scenariusz napisał z kolei […]

14 lutego na Apple TV+ trafił film Wąwóz, w którym główne role zagrali Anya Taylor-Joy i Miles Teller. Para aktorów wciela się w snajperów, którzy mają za zadanie strzec pewnego wąwozu i łączą siły, aby uchronić świat przed zagrożeniem.
Reżyserem projektu jest Scott Derrickson, który ma na koncie m.in. filmy Sinister, Czarny telefon oraz Doktor Strange. Scenariusz napisał z kolei Zach Dean (Wojna o jutro). Oprócz Taylor-Joy i Tellera, w filmie pojawią się Sigourney Weaver, William Houston, Sope Dirisu, Alessandro Garcia i Sachin Bhatt.
Derrickson w jednym z wywiadów mówił o swoich inspiracjach dotyczących strony wizualnej, wymieniając Suspirię:
Wygląd zainspirowany jest włoskim kinem grozy, filmami Bavy i Argento i tymi kolorowymi przestrzeniami. Nie jest to tylko zabieg estetyczny, ale związany z historią – są powody, dla których kolory w wąwozie są, jakie są. [Nawiązanie do „Suspirii”] było celowe. Ale powtarzam, chciałem to zrobić tylko jeśli dany kolor miałby swoje uzasadnienie. To część odkrywania tajemnicy tego, czym jest to miejsce.
Twórca przyznał, że inspirował się także horrorem folkowym, a nawet grami: Silent Hill oraz Until Dawn: Uwielbiam te gry i naprawdę uważam, że gaming wyznaczył pewien standard dla akcji z użyciem broni, zwłaszcza gdy skupiasz się na jednej lub dwóch postaciach – trudno to przebić.