Reacher: sezon 3, odcinek 6 - recenzja
Najnowszy odcinek Reachera to wejście w finałową rozgrywkę, w której trup niewątpliwie będzie ścielił się gęsto. Wydarzenia idą zgodnie z oczekiwaniami, ale twórcy wciąż powielają te same błędy. W efekcie marnują budowany potencjał i nie dają widzom tyle, ile powinni.Ten odcinek jest podsumowaniem tego, dlaczego trzeci sezon Reachera ma problem z postaciami drugoplanowymi stojącymi po stronie bohatera. Duffy i jej kompan to bohaterowie zbyteczni i fatalnie napisani, czego efektem jest ich nierozważne i głupie zachowanie. Scena w mieście to skrajna przesada i przykład scenariuszowego lenistwa. Twórcy ogłupiają postaci, które...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl


Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl