Myślałam, że może wszyscy tatusiowie tak się bawią ze swoimi córkami, ale czułam, że coś jest nie tak
- Idź do taty, daj mu buzi i podziękuj za prezent! - kazała matka. Więc Judyta szła. Całowała go szybko w policzek, a on na to: "Nie tak!". I wkładał jej język do ust

